Jak chyba każdy wie, do rozpoczęcia nowego roku szkolnego został tylko ponad tydzień. Ja już się oswoiłam z tym faktem i stwierdziłam, że jak trzeba to trzeba. Dużą przyjemność sprawia mi kupowanie tych wszystkich książek, zeszytów i długopisów. To moja jedyna ulubiona czynność związana ze szkołą :). W tym roku nie chciałam jednak kupować nowego piórnika, więc postanowiłam, że sama go uszyję. Nie jestem doświadczona jeśli o to chodzi, ponieważ umiem zrobić podstawowe rzeczy takie jak: zszyć, przyszyć, naszyć. Sądzę, że prędzej czy później ten piórnik i tak się rozpadnie, ale ważne, że sama go zrobiłam! Nie było to nic trudnego, bo zszyłam z dwóch stron welur i wszyłam suwak. Kupiłam jednak podręczny kalendarz, ale jego okładka nie była dla mnie zadowalająca, więc pomalowałam ją na biało i mazakiem narysowałam jajka sadzone. Teraz mi się podoba!
A jak z Waszymi przygotowaniami do szkoły?
Te jajka są genialne. :D Piórnik bardzo ładnie wyszedł, może się nie rozleci tak szybko. ;)
OdpowiedzUsuńFajnie wydląda ten piornik :)
OdpowiedzUsuńJa już odo dawna nie chodzę do szkoły, ale w sierpniu zawse kupuję piękne zeszyty, długopisy itd :)
Brzydki Ptak Blog
Zapraszam do udziału w konkursie "Back to School"
http://brzydkiptak.blogspot.ru/p/konkurs-back-to-school.html
Ta okładka jest super!! Chyba też taką niebawem zrobię :)
OdpowiedzUsuńPiórnik też jest świetny, nie wygląda na taki, który zaraz się rozleci, więc się nie przejmuj ;*
Notatnik świetnie prezentuje się w takiej okładce : ) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNotatnik świetny! Sama wiele razy myślałam, żeby samemu coś zrobić/wykonać ale zawsze brakowało mi czasu na to wszystko. A w tym roku to już w ogóle, wszystko robię na ostatnią chwilę :)
OdpowiedzUsuńHah bardzo fajne te jajka :D Chciałabym pogłaskać ten piórnik, wydaje się taki milutki...
OdpowiedzUsuń