Ostatnio postanowiłam wrócić do modeliny po naprawdę długiej przerwie. Tym razem kolej padła na placek z dżemem wiśniowym. Wierzch posypałam 'cukrem pudrem' (pokruszony suchy pastel) i 'wiśniami'. Wybaczcie za wszelkie niedociągnięcia, ponieważ przez te kilka miesięcy trochę odeszłam od wprawy.
Apetyczny :)
OdpowiedzUsuńFajnie że wróciłaś do modeliny, bo świetnie Ci to wychodzi. Placek genialny. Zawsze podobały mi się takie wyroby z modeliny. Szczerze mówiąc wchodząc na ten post myślałam że będzie to przepis na smaczny placek a tu niespodzianka modelina. Wygląda tak realistycznie. Czekam na więcej takich tworów. Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńCudownie to wygląda :)
OdpowiedzUsuńCudowny :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyszedł. :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Kazik
Ślicznie wygląda :)
OdpowiedzUsuń