Chyba każdy z nas wie, co aktualnie dzieje się za oknem. Ciągle jest zimno, wieje i ściemnia się około godziny piętnastej. Listopad lubię tylko z tego powodu, że wtedy są moje urodziny. Jak sobie pomyślę o wakacjach to aż przykro mi się robi. Wtedy było tak ciepło, każdy robił to, na co miał ochotę, bo nie chodziło się do szkoły. I tak już dużo czasu zleciało, bo jest połowa pierwszego semestru, także bądźmy dobrej myśli.
Dzisiaj przygotowałam dwa pomysły na ozdoby do pokoju. Chciałam Wam pokazać ich więcej, jednak światło niestety mi na to nie pozwoliło. Jestem pewna, że w przyszłości pojawią się jeszcze posty z tej serii.
Pierwsza propozycja to coś dla osób które mają problem np. z przechowywaniem pędzli. W domu miałam taki zakrywany słoik na 'zatrzask', jednak i tak go nie używałam więc odczepiłam tę przykrywkę. Wycięłam kawałek z papieru i bez żadnego przyklejania włożyłam do środka. Wsypałam ryż, aby pędzle się trzymały. Można też użyć jakichś kamyczków ozdobnych. Tak naprawdę po wysypaniu ryżu można użyć tego słoiczka do wszystkiego, jeśli nie chcecie, aby było widać jego wnętrze.
Drugim pomysłem jest ozdobna, tekturowa literka. Niby taka niepozorna, jednak wycięcie i sklejenie wszystkiego zajęło mi dobre kilka godzin. Widziałam też gotową w empiku za ok. 9 zł, ale nie chciałam przepłacać. Kiedy skleiłam tekturę, to dookoła ozdobiłam ją białą pianką, a na wierzchu papierem. Jeśli chcecie wycinać nożykiem tak jak ja, to pamiętajcie, żeby robić to na podkładce.
Wiadomo, że święta już za miesiąc, także oczekujcie nowości na blogu!
Fajne pomysły. Ja bardzo chętnie zobaczyłambym inspiracje na świąteczne ozdoby ; ) Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńTen przybornik na pędzle wygląda świetnie! :D Plus, że nie przykleiłaś - możesz dowolnie wymieniać "tło" w zależności od okoliczności. :D
OdpowiedzUsuńNajlepsze ozdoby są wykonane własnoręcznie. Aż miło się na nie patrzy.
OdpowiedzUsuńP.S. Moje urodziny też wypadają w listopadzie :)
Pozdrawiam!